Gobelinowa torebka - wersja poprawiona

Kolejny post z serii "powroty"😉 Nieco ponad rok temu stworzyłam swoją pierwszą (i jak do tej pory jedyną) torebkę gobelinową . Torba sama w sobie świetnie mi służy, jest wygodna i pojemna. Pasuje prawie do każdej stylizacji 👜👗💄 Miała jednak jedną poważną wadę, a mianowicie pasek. Namęczyłam się nad nim i z efektów wizualnych byłam naprawdę zadowolona. Niestety w praktyce okazało się, że za bardzo się rozciąga, a torbę noszę prawie na wysokości kolan 😞... Początkowo torebka wyglądała tak: Odprułam cały pasek i przecięłam na pół. Rozplotłam część z warkoczem i zostawiłam niezbyt długie luźne końce na zrobienie chwostów. Następnie zawinęłam przeciwległe końce, aby powstały pętelki i takie paski przyszyłam po bokach torebki. Luźne końce podzieliłam na dwie części, przymocowałam do torebki, nawlekłam po drewnianym koraliku i znów przymocowałam do torebki. Widać to na poniższym zdjęciu: Nie chodziło wyłącznie o względy estetyczne. Jak każda rzecz zrobiona na szyde

Letnia szydełkowa sukienka - schematy

Dzisiaj dorzucam obiecane schematy do szydełkowej sukienki, którą popełniłam ostatnimi czasy 😊
Wiem, że "ciut" mi się zeszło, ale chciałam zrobić to dobrze.
Na poniższym zdjęciu zaznaczyłam kolorowymi strzałkami kierunki, w jakich robiłam sukienkę.
Zaczynamy od zielonych strzałek. Są to dwa duże ananasy, robione osobno i łączone od środka w 3 rzędzie do rzędu 6.
Schemat ananasów na poniższym zdjęciu:
 Na rysunku przedstawiłam tylko jedną stronę brzegu ananasa, ale oczywiście drugą robimy tak samo 🙂
Ramiona zrobiłam motywem z rzędu 17 (na długość według potrzeby).
Teraz przechodzimy do fioletowych strzałek, czyli na tył sukienki.
Tutaj zastosowałam motyw z poniższego schematu. Schemat jest zainspirowany innym, który kryje się pod tym linkiem 🙂 
 I tu zaczynają się kombinacje...
Zaczęłam rozszerzać ramiona z tyłu wrabiając jeden motyw z ostatniego schematu pomiędzy brzegi z ananasów. Niestety, nie podam Wam dokładnie ile oczek łańcuszka nabrałam po bokach itp., żeby to pasowało, bo robiłam "na oko". Drugi raz sama bym tego nie odtworzyła dokładnie 😅
!Uwaga: W tym miejscu musimy przemyśleć i zmierzyć ile motywów będziemy potrzebować w pasie i jak je ładnie rozplanować. Ja na swój rozmiar (coś w okolicach 34/XS) zrobiłam po cztery motywy z przodu i z tyłu. No i łatwo mi było to poszerzać 😉
Łączymy ramiona po środku na dekolt z tyłu, a następnie po bokach z przodem sukienki. Ja to robiłam "na oko" mierząc co chwila na sobie. 
 U mnie łączenie pod pachami wyszło w 11 rzędzie ananasów. Przerabiałam ostatni schemat w tę i z powrotem do 6 rzędu ananasów. Dzięki temu wyrównałam długość przodu i tyłu i mogłam już przerabiać na około, przechodząc tym samym do żółtych strzałek.
Kiedy mamy już odpowiednią długość w pasie, przechodzimy do przerabiania dołu. Najłatwiej to zrobić przerabiając, np. dwa rzędy "łuczkami" po 5 o.ł. Można też półsłupki/słupki. Wtedy "pasek" jest bardziej widoczny, ale też bardziej pracochłonny 😉 Ja zrobiłam tych "łuczków" 80, co daje 40 motywów.
Możemy przejść do ostatniej części, czyli czerwonych strzałek. Pierwszy rząd zaczęłam od 2 rzędu na schemacie. Przerabiałam tak jak na poniższym zdjęciu:
 Schemat rysowany na kolanie, bo prawdę mówiąc zapomniałam, że na początku trzeba trochę dopasować motyw 😶
Od ostatniego rzędu z powyższego zdjęcia przerabiamy już normalnie. Tak długo jak chcemy albo jak starczy nam nitki albo sił 😄
Zakańczamy sukienkę na 7 rzędzie schematu, gdzie pomiędzy "łuczki" oraz co trzy podwójne słupki robimy pikotki 😉
Mam nadzieję, że udało mi się wszystko w miarę klarownie i prosto opisać. Gdyby stało się inaczej, mielibyście jakieś pytania, wątpliwości, czy uwagi, to nie wahajcie się zgłaszać! 😉
Miłego dziergania! 😊 

Komentarze